Nowe buty- Timberki Honey!

Która kobieta nie cieszy się z każdej nowej pary butów?:) Ja przestraszona  śnieżycą i największym mrozem w historii postanowiłam zainwestować w cieplutkie traperki:) Pogoda nieco się odmieniła, można powiedzieć, że prawie mamy wiosnę, ale coś czuję, że wielkie śniegi jeszcze nadejdą! Historia tych butów nie pozwala mi się nimi za bardzo cieszyć. Na początku zamówiłam je ze strony internetowej sklepu deezee, standardowo mój nr 39, długość wkładki się zgadzała, ucieszona dodatkowym faktem rabatu 5% i darmowej wysyłki czekałam na nie z niecierpliwością. Jakie było moje rozczarowanie gdy okazały się za małe? Niestety musiałam je zwrócić, ale dzisiaj kupiłam takie same r.40 w sklepie stacjonarnym deezee i nie mogę się doczekać kiedy je włożę na swoje zmarznięte łapki:) A wy co sądzicie o tego typu butach? Wiem, że część z Was jest przeciwna wszelkiego rodzaju podróbkom, że powinnam zainwestować w oryginalne Timberlandy, ale niestety mnie nie stać:) Nie uważam, ażeby te były ich podróbką. Fakt, są nieco podobne w kształcie ale w żaden sposób firma nie próbowała podrobić loga marki Timberland:)

Buziaki:*