Przychodzę i donoszę że wszystkie egzaminy zdane! Spełniam też po troszku te swoje małe podróżnicze marzenia o których mówiłam Wam przy poście Sandomierz. Tak więc odwiedziłam już Lublin (relacja już wkrótce) a we wtorek Kraków:) Mam nadzieję że uda mi się przywieź piękną pamiątkę w postaci zdjęć. Ostatnio zastanawiałam się czy pamiętacie jeszcze jak wyglądam? A to dlatego że ostatni outfit był bardzo ale to bardzo dawno temu. Nie mogę się przemóc żeby stanąć po drugiej stronie obiektywu.. Takim sposobem dzisiaj kawa i ciacho:) Przepis na ciacho z bakaliami znajdziecie tutaj http://majorka94.blogspot.com/2014/02/ciasto-z-bakaliami.html . Nie wiem czy tylko ja żyłam w nieświadomości że zwykłym speniaczem do mleka za 3zł można zdziałać takie cuda?:) Spieniamy ciepłe mleko wlewamy do środka gorącą kawę i mamy Latte!
Do usłyszenia wkrótce!:*
Wypiłabym sobie taką kawę :))
OdpowiedzUsuńrilseee.blogspot.com
gratulacje zdanych egzaminów ;) a ja kawy nie piję
OdpowiedzUsuń;P
Mmm, pysznie wygląda!
OdpowiedzUsuńtalliablog.blogspot.com
Gratuluje! ;)
OdpowiedzUsuńjak pysznie wygląda kawka :)
OdpowiedzUsuńŚwietnie to wszystko wygląda.
OdpowiedzUsuńhttp://parkspati.blogspot.com/
mmmmm :3 ale to smakowicie wygląda :)
OdpowiedzUsuńhttp://everythingandnothinng.blogspot.com/
Jakie pyszności! :3
OdpowiedzUsuńKawa latte to jedyna, którą piję :)
OdpowiedzUsuńMmm, latte wyglada pysznie!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
http://dookola-swiata-w-jeden-dzien.blogspot.ch/
Musze sobie kupić taki spieniacz, latte wyszła Ci super :D
OdpowiedzUsuń